
Petycja ws. zaprzestania handlu żywymi karpiami
W mijającym tygodniu zwróciliśmy się z apelem o wycofanie ze sprzedaży żywych karpi ze wszystkich sklepów i hurtowni sieci Carrefour, Leclerc, Sam-scan, Intermarche, Makro oraz TESCO.
Handel żywym karpiem to haniebny i barbarzyński zwyczaj, powodujący powolną śmierć zwierząt, transportowanych zazwyczaj w plastikowych torebkach. Nie ma na to naszej zgody! Mamy nadzieję, że jeśli nie już w te święta, to najpóźniej w przyszłych, nie będzie możliwości kupowania żywych karpi w sklepach na terenie naszego kraju.
Poniżej zamieszczamy pełną treść apelu:
Szanowni Państwo,
W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia apelujemy do Państwa o wycofanie ze sprzedaży żywych karpi ze wszystkich sklepów i hurtowni sieci Carrefour, Leclerc, Sam-scan, Intermarche, Makro oraz TESCO. Mamy również nadzieję, że sklepy takie jak np. Kaufland podtrzymają swoją decyzję o wycofaniu handlu żywym karpiem od 2020 r.
Sprzedaż żywych ryb wiąże się z ogromnym cierpieniem tych zwierząt, którym zgodnie z art. 5 ustawy o ochronie zwierząt należy się humanitarne traktowanie. Humanitarne, czyli takie, które uwzględnia ich potrzeby. Częste nieodpowiednie przewożenie ryb powodujące okaleczenia, stłoczenie ich w małych basenach z minimalną ilością wody nie dając im możliwości ruchu i w końcu pakowanie do toreb bez wody jest nie tylko łamaniem ustawy oraz lekceważeniem wyroku Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2016 roku, ale jest przejawem niebywałego okrucieństwa wobec zwierząt. Potwierdzają to badania ekspertów Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), które jasno wskazują, że trzymanie karpi bez wody powyżej 10 minut powoduje ich duszenie, cierpienie, ból i stres.
Prowadzenie sprzedaży żywych ryb wpływa także demoralizująco na dzieci, które narażone są na oglądanie drastycznych scen męczących się zwierząt. Również stale rosnąca grupa klientów krytycznie ocenia ten zwyczaj w polskim handlu. “Tradycja” zakupu żywego karpia wiązała się z niedostatkami żywności w PRL, gdy ludzie nie mieli lodówek. Taka forma sprzedaży, nie ma prawa być kontynuowana w XXI wieku.
Każde zwierzę zasługuje na właściwe traktowanie, a karpie można sprzedawać eliminując cierpienie oraz stres podczas transportu i sprzedaży, oferując ryby z lodu czy chłodni.
Wierzymy, że śladem innych sieci handlowych, które wycofały już ze swojej oferty sprzedaż żywych ryb, również i Państwa sieć stać jest na empatię oraz pójście z postępem oszczędzając cierpienia zwierzętom i drastycznych widoków klientom.
Wskazujemy na koniec, że kontynuacja tego barbarzyńskiego zwyczaju źle stawia Państwa placówki na tle konkurencji (Auchan, czy Selgros), które zmieniły te nieludzkie praktyki. Świadomy konsument podejmuje dzisiaj decyzję o wyborze sklepu, który działa z poszanowaniem dobrostanu zwierząt i zasad ekologii.
Mając na uwadze powyższe, wzywamy do zaprzestania sprzedaży żywych ryb już w 2019 r.