Dlaczego jest to ważne?
Zużywamy dużo energii: do ocieplania domów, oświetlenia, pracy sprzętu AGD i RTV, do produkowania towarów, które potem kupujemy w sklepach. Większość zużywanej w Polsce energii pochodzi ze spalania węgla, tego wydobywanego jeszcze, a kończącego się w kraju, i tego sprowadzanego z Australii, Rosji i innych krajów. Koncerny energetyczne rządzą naszym życiem, bo od dostaw energii zależy nasze codzienne funkcjonowanie. Regulują ceny energii, a poprzez zapewnianie jej dostaw wpływają na politykę. W Polsce tylko 11,8% (dane GUS) zużywanej energii pochodzi ze źródeł odnawialnych, i to mimo dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE, według których Polska zobowiązała się do osiągnięcia minimum 15% udziału energii ze źródeł odnawialnych w końcowym zużyciu energii brutto do 2020 roku. Z powodu działań polskich rządów blokujących rozwój energetyki odnawialnej, a dotujących dużymi sumami nieefektywne górnictwo i koncerny energetyczne, tego celu do 2020 roku nie osiągniemy. Nie ma też co liczyć na to, że obecny rząd postawi na OZE. Ambitne plany wspierania energetyki odnawialnej muszą wypłynąć z samorządów.
Są miasta i regiony w Europie i na świecie, które postawiły na niezależność energetyczną. Wysunięty na wschód kraj związkowy Austrii Burgenland już w 2013 roku został pierwszym w Europie regionem samowystarczalnym energetycznie, stworzył 5 560 nowych miejsc pracy (region liczy 284 000 mieszkańców), co przełożyło się na wzrost PKB. Gmina Kisielice w Polsce, która zainwestowała w energetykę wiatrową, a później w biogazownie i fotowoltaikę, obecnie jest niezależna od zewnętrznych dostawców energii i ciepła i prężnie się rozwija.
Demokracja energetyczna to system, w którym podmioty spoza sektora energetycznego biorą udział w procesie produkowania energii i zarządzania nią. Tymi podmiotami mogą być gminy, władze samorządowe, ale także wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie, instytucje publiczne, tj. szkoły czy szpitale, przedsiębiorstwa i każdy bądź każda z nas. Każdy, przy odpowiednich warunkach prawnych oraz wsparciu finansowym samorządu, może produkować energię na własne potrzeby. Energię opartą na źródłach odnawialnych: biomasie, energii wiatru, wody i słońca. Możemy być jednocześnie i producentami, i konsumentami energii, czyli tzw. prosumentami. Zamiast kilku potężnych elektrowni monopolizujących rynek, w naszych województwach powinny powstawać tysiące mniejszych zakładów energetycznych, kontrolowanych przez lokalne społeczności i połączone inteligentną siecią, poprzez którą można ściągać lub wysyłać energię. Co ważne, takie lokalne sieci energetyczne i małe instalacje energetyczne to także stałe miejsca pracy dla mieszkańców regionów: przy opracowywaniu i wdrażaniu koncepcji technologicznych, przy tworzeniu instalacji, przy ich przeglądach i konserwowaniu. To stałe miejsca pracy, które nie szkodzą środowisku, nie szkodzą naszemu zdrowiu, które będą wciąż atrakcyjne dla przyszłych pokoleń.
Rozwój energetyki odnawialnej to także wielka szansa dla polskiej wsi: na nasłonecznionych obszarach mogą powstawać kolektory słoneczne, gdzie indziej – pojawiać się wiatraki. Z kolei budowa lokalnych biogazowni będzie stałym rynkiem zbytu dla odpadów z produkcji rolnej i zwierzęcej: zyskają i rolnicy, i dostawcy produkowanego w biogazowniach ciepła i energii.
Inwestowanie w rozproszoną energię odnawialną, połączone z ociepleniem naszym budynków, to przyszłość. To bezpieczeństwo dostaw energii, szczególnie ważne w kontekście drastycznego niedoboru surowców energetycznych na świecie i niepewnej sytuacji politycznej. To przeciwdziałanie skutkom zmian klimatu, które powodowane są spalaniem paliw kopalnych. To w końcu alternatywa dla władzy wielkich koncernów energetycznych i oddanie władzy nad tym ważnym sektorem gospodarki obywatelom i obywatelkom.
Samorządy mają narzędzia, by postawić na rozwój energetyki odnawialnej w regionie. Mogą to robić poprzez wyznaczanie miękkich celów politycznych, odpowiednie planowanie przestrzenne, dobrze skonstruowane zamówienia publiczne, a także działania promujące energetykę obywatelską przy wykorzystaniu zachęt finansowych oraz środków unijnych. Potrzeba tylko woli politycznej.
Dlaczego jest to możliwe?
Podstawowym zadaniem samorządu wojewódzkiego jest prowadzenie polityki zrównoważonego rozwoju gospodarczego i społecznego województwa z poszanowaniem ochrony środowiska. Walka ze zmianami klimatu i rozwój odnawialnych źródeł energii jest dziś jednym z głównych celów, które stawia przed państwami członkowskimi Unia Europejska. Na etapie ustalania priorytetów, na które zostaną skierowane miliardowe środki z Regionalnych Programów Operacyjnych, na pierwszym miejscu postawimy zielone miejsca pracy, jakie tworzy transformacja i demokracja energetyczna. Rozwój mikroinstalacji OZE, ich produkcja oraz serwisowanie będą naszym głównym celem, który możemy osiągnąć mądrym wydatkowaniem funduszy unijnych.