Zbrodnia przeciw kobietom
Partia Zieloni z prof. Moniką Płatek, Feminoteką i Grupą Edukatorów Seksualnych Ponton apelują w Sejmie o natychmiastową ratyfikację konwencji przeciwko przemocy. List przewodniczących do Kopacz i Tuska.
– To nie jest przypadkowe zdarzenie. Wiąże się ono z koniunkturalną polityką Platformy Obywatelskiej, aby przed wyborami nie robić niczego, co może wzbudzić jakiekolwiek wątpliwości skrajnej opozycji. W ten sposób funkcjonujemy już od siedmiu lat – powiedziała posłanka Anna Grodzka (Partia Zieloni) podczas konferencji w Sejmie na temat zdjęcia przez marszałkinię Ewę Kopacz z porządku obrad prac nad ratyfikacją przez Polskę konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet.
Do udziału w konferencji zaproszenie od Partii Zieloni przyjęły prof. Monika Płatek, Anna Dryjańska z Fundacji Feminoteka oraz Aleksandra Józefowska z Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton.
Prof. Monika Płatek, prawniczka, mówiła w Sejmie: – 2 września 2014 prokuratura uznała, że molestowanie dzieci przez księdza, dotykanie ich intymnych części – nie jest przestępstwem. To dowód, jak potrzebna jest edukacja, jak potrzebna jest nam ta konwencja. Rząd daje wyraźny sygnał – przemoc w rodzinie nie jest tym, czym się będziemy interesować. Ci którzy nie mają siły, muszą ustąpić sile.
Przewodnicząca Partii Zieloni, Agnieszka Grzybek, przypomniała: – Handel prawami kobiet ma w Polsce długą tradycję. Zawsze słyszymy, że są jakieś sprawy wagi państwowej, na które musimy czekać. Tak było w 2003 roku, kiedy SLD zastopowało wszelkie prace nad liberalizacją prawa do przerywania ciąży. Tak jest też teraz. Marszałek Kopacz uległa szantażowi PiS i innych ugrupowań prawicowych i zablokowała pracę nad ratyfikacją konwencji Rady Europy. Musimy sobie zdawać sprawę: ceną tutaj jest bezpieczeństwo kobiet. Według danych Rady Europy w Europie 45% kobiet doświadcza co roku przemocy. W Polsce jest to rocznie 700 tys. – 1 milion. Co miesiąc wskutek doznanej przemocy giną cztery kobiety. Zablokowanie ratyfikacji to zbrodnia przeciwko kobietom.
Anna Dryjańska z Feminoteki dodała: Kobiety w Polsce nie są chronione przed przemocą. Kobiety są bite i gwałcone, a sprawcy pozostają bezkarni. Tymczasem Platforma Obywatelska już od trzech wykonuje w tej sprawie dziwne ruchy. W imieniu ofiar przemocy wzywam PO do ratyfikowania konwencji natychmiast. Ten akt prawny nie wymaże przemocy natychmiast – stawia jednak na działania prewencyjne i na edukację. Mam nadzieję, że przyszła premier Kopacz skończy z polityczną grą.
Aleksandra Józefowska z Pontonu: odniosła się do wymierzonego w edukację seksualną projektu ustawy zatytułowanego przez prawicę „Stop pedofilii”. Mówiła: – Rzetelna edukacja seksualna ma na celu m.in. ochronę dziecka i nastolatka przed przemocą seksualną. Wyposaża go umiejętność spostrzegania zagrożenia, przemocy, naruszenia granic i reagowania w sytuacji zagrożenia. Prawica dokonuje olbrzymiego przekłamania.
Jakie są skutki braku edukacji seksualnej? Józefowska opowiadała: – Ciągle dostajemy listy takie, jak wczoraj. Dziewczyna, która ma dziś 25 lat, pyta czy to, że była w szkole podstawowej przez kolegów rozbierana i obmacywana, mogło mieć cechy przemocy na tle seksualnym. To, że padają takie pytania – to efekt braku świadomości.
* * *
List przewodniczących Partii Zieloni do marszałek Ewy Kopacz i premiera Donalda Tuska
Szanowny Panie Premierze!
Szanowna Pani Marszałek!
Z niepokojem obserwujemy spowolnienie prac nad ratyfikacją konwencji Rady Europy w sprawie zwalczania i zapobiegania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Po przeszło dwóch latach, od momentu złożenia przez Pana Premiera w marcu 2012 roku deklaracji, że ustawa niebawem zostanie przedstawiona do ratyfikacji, projekt trafił wreszcie pod obrady Sejmu. Wszystko wskazuje na to, że ustawa miałaby szansę na szybką ratyfikację i większość posłów i posłanek opowiedziałaby się za przyjęciem rozwiązań gwarantujących kobietom i dzieciom doświadczającym przemocy skuteczniejszą ochronę, gdyby nie zatrzymanie prac nad nią przez Panią Marszałek.
Według danych Rady Europy aż 45 proc. kobiet doświadczyło jakiejś formy przemocy, a co piąta kobieta w Europie doświadczyła przemocy w domu. W Polsce skala zjawiska jest równie ogromna – szacuje się, że rocznie doświadcza jej od 700 tys. do miliona kobiet.
Konwencja Rady Europy w sposób kompleksowy reguluje kwestie związane z przeciwdziałaniem przemocy domowej i definiuje jej najróżniejsze formy (przemoc psychiczną, nękanie, przemoc fizyczną, przemoc seksualną, w tym gwałt, przymusowe małżeństwa, okaleczanie narządów płciowych kobiet, przymusową aborcję i sterylizację, molestowanie seksualne, tzw. zbrodnie honorowe). Zwraca uwagę na to, że przemoc ma płeć, a jej ofiarami padają głównie kobiety i dzieci. Konwencja zapewnia ofiarom przemocy kompleksową pomoc prawną, psychologiczną i ekonomiczną. Nakłada na państwa obowiązek zapewnienia odpowiedniej liczby schronisk dla osób doświadczających przemocy, uruchomienia całodobowego pogotowia telefonicznego dla ofiar przemocy, a przede wszystkim zagwarantowania środków budżetowych na zapobieganie przemocy domowej.
Szybka ratyfikacja konwencji będzie miała wpływ na życie tysięcy kobiet i dziewczynek. Blokowanie jej z politycznych względów, poprzez uleganie szantażowi posłów i posłanek Prawa i Sprawiedliwości oraz innych prawicowych ugrupowań, a także konserwatywnemu skrzydłu Państwa partii – Platformy Obywatelskiej, to narażenie na szwank bezpieczeństwa osób doświadczających przemocy. Każdego miesiąca z powodu doznanej przemocy umierają cztery kobiety. Każdy miesiąc zwlekania z ratyfikacją konwencji może kosztować życie kolejnych czterech kobiet.
Dlatego domagamy się jak najszybszej ratyfikacji konwencji Rady Europy. Liczymy na to, że Pani Marszałek, obejmując tekę premiera RP, nie wycofa się z obietnic złożonych przez swojego poprzednika.
Z poważaniem,
Agnieszka Grzybek
Przewodnicząca Partii Zieloni
Adam Ostolski,
Przewodniczący Partii Zieloni